Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Russia

Down Icon

„Cyfrowy handel dziećmi”: Urzędnicy z Ługańska uruchamiają bazę danych dotyczącą adopcji dzieci

„Cyfrowy handel dziećmi”: Urzędnicy z Ługańska uruchamiają bazę danych dotyczącą adopcji dzieci

Walentyna to „miła, skromna” 14-letnia dziewczynka o blond włosach, która lubi tańczyć.

Dima to „spokojny... responsywny” 10-letni chłopiec, który lubi rysować, układać puzzle i uprawiać sport.

Są wśród 294 młodych Ukraińców wymienionych w internetowej bazie danych adopcyjnych, opublikowanej przez władze samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL). Przyszli rodzice mogą ich sortować według wieku, płci i cech fizycznych, takich jak kolor włosów i oczu.

Eksperci poinformowali „The Moscow Times”, że umieszczanie dzieci w tego typu bazach danych jest powszechne. Wiele legalnych adopcji jest w ten sposób aranżowanych, choć w rosyjskich bazach danych znaleziono również przypadki przymusowego transferu ukraińskich dzieci.

Jednak nowa strona internetowa może być sygnałem, że władze ŁRL prowadzą program przymusowych adopcji niezależnie od Moskwy, co może jeszcze bardziej skomplikować wysiłki mające na celu połączenie dzieci z ich rodzinami.

Jak twierdzą ukraińscy urzędnicy, od czasu pełnoskalowej inwazji w lutym 2022 r. 35 tys. ukraińskich dzieci zostało odebranych z placówek opiekuńczych lub siłą rozdzielonych od rodzin i nadal przetrzymywanych w Rosji lub na okupowanych terytoriach ukraińskich.

Według ukraińskiej organizacji pozarządowej Bring Kids Back zwrócono zaledwie 1509 dzieci .

Przymusowe przekazanie dzieci w celu zniszczenia, choćby częściowego, narodu lub grupy etnicznej jest uznawane za akt ludobójstwa na mocy Konwencji o ludobójstwie z 1948 r.

Śledczy ONZ określili działania Rosji jako zbrodnię wojenną. W 2023 roku Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakazy aresztowania prezydenta Władimira Putina i jego komisarz ds. praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej w związku z deportacjami.

Kreml uzasadnia program twierdzeniami, że chroni on dzieci przed niebezpieczeństwem.

Zdaniem ekspertów, gdyby ŁRL działała niezależnie od federalnego programu rosyjskiego, mogłoby to dodatkowo skomplikować identyfikację dzieci i ich powrót do rodzin.

Jeszcze przed jednostronną aneksją regionu przez Rosję w 2022 r. separatystyczne rządy w Doniecku i Ługańsku zostały uznane jedynie przez inne państwa separatystyczne: Rosję, Koreę Północną i syryjski reżim Baszara al-Assada.

„Nie wiemy, czy [ŁRL] przesiedla te dzieci na podstawie rosyjskiego kodeksu, czy własnego. Skąd pochodzą te dzieci? Czy pochodzą z [ŁRL], czy z innych regionów Ukrainy?” – powiedział Nathanel Raymond, dyrektor wykonawczy Laboratorium Badań Humanitarnych Uniwersytetu Yale, w wywiadzie dla „The Moscow Times”.

„[ŁRL], podobnie jak [Doniecka Republika Ludowa], nie robi nic bez zgody i koordynacji ze strony Rosji. Dlatego byłoby to wysoce nienormalne, gdyby robili to bez bezpośredniego zaangażowania i zgody Kremla” – kontynuował Raymond.

Karolina Hird, analityczka badająca nielegalne deportacje ukraińskich dzieci z amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną, powiedziała, że baza danych prowadzona przez ŁRL może służyć do ukrywania informacji o tym, kiedy dzieci są przewożone do Rosji, stwarzając wrażenie, że są umieszczane u rodzin w regionie.

Liczy się to, dokąd trafią te dzieci. Jeśli zostaną przewiezione do Rosji, prawo będzie jasne” – powiedziała w rozmowie z „The Moscow Times”. „Jeśli zostaną adoptowane w ŁRL lub DRL, sytuacja będzie bardziej skomplikowana, ponieważ znajdują się one w granicach międzynarodowych Ukrainy”.

Dziennik „Moscow Times” nie był w stanie zweryfikować, czy baza danych ŁRL działa niezależnie.

Główną rosyjską bazą danych dzieci dostępnych do adopcji zarządza federalne Ministerstwo Edukacji. Baza ta jest połączona z dwiema dodatkowymi bazami danych.

Od czasu, gdy Rosja ogłosiła aneksję obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego na Ukrainie we wrześniu 2022 roku, dzieci z tych obwodów zaczęły być wpisywane do scentralizowanych baz danych. Wcześniej były one umieszczane bezpośrednio u rodzin w Rosji.

Dzieci były odbierane z instytucjonalnych placówek opiekuńczych oraz oddzielane od rodziców w obozach filtracyjnych. Profile dzieci nie wyjaśniają, dlaczego nie są pod opieką rodziców.

Podobne pochodzenie na zdjęciach z bazy danych w Ługańsku sugeruje, że dzieci mogły mieszkać w tych samych obozach lub domach grupowych. Po tym, jak ukraińska organizacja pozarządowa zwróciła uwagę na tę stronę internetową, wiele zdjęć profilowych dzieci z obozu, który wyglądał na ten sam, zostało usuniętych.

Wiek dzieci waha się od 16 lat do małych dzieci, a nawet niemowląt, które nie ukończyły jeszcze roku i są opisywane jako „aktywne” dzieci, które uśmiechają się, patrząc na dorosłych.

Dla młodszych dzieci przymusowa adopcja oznacza, że nie będą miały żadnych wspomnień poza życiem w Rosji.

Zgodnie z prawem rosyjskim rodzice adopcyjni mogą zmieniać pełne imiona i nazwiska dzieci oraz miejsce ich urodzenia, skutecznie usuwając wszelkie ślady życia dziecka, jakie kiedyś prowadziło, i znacznie utrudniając jego odnalezienie i powrót do rodziny.

Starsze dzieci są często wysyłane do obozów reedukacyjnych, gdzie – jak twierdzą ukraińscy urzędnicy i niezależni aktywiści – wpaja się im nienawiść do Ukrainy i miłość do Rosji.

Ukraińscy urzędnicy twierdzą, że dzieci, które przeszły ten program, zostały wysłane do walki przeciwko swojemu ojczystemu krajowi po osiągnięciu wieku bojowego.

Mykoła Kuleba, założyciel organizacji pozarządowej Save Ukraine, ostrzegał, że dzieci korzystające z platformy są narażone na wykorzystywanie seksualne i przymusową pracę, a także na potencjalny handel organami w celu ich pozyskania.

Powiedzmy sobie jasno: to nie jest adopcja. To nie jest opieka. To cyfrowy handel dziećmi, maskowany pod płaszczykiem biurokracji” – napisał w mediach społecznościowych.

Zwrócono się o komentarz do Ministerstwa Edukacji Rosji i Ministerstwa Edukacji w Ługańsku.

themoscowtimes

themoscowtimes

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow